niedziela, 11 grudnia 2011

Nie podoba mi się ...

Nie podoba mi się to, że ludzie nie mają pomysłu na siebie i swoje sprawy...
Do rzeczy!
Uważam, że to totalna bezczelność...
Jeśli ma się chęć organizować wymiany, proszę bardzo, jestem za! Proszę zróbcie ich mnóstwo, do woli, ale cholera są jakieś zasady! Czy trzeba bezczelnie kraść czyjś tekst???
Wystarczyło napisać, poprosić, ale po co? Mała szansa, że właścicielka słów trafi na ten blog...
Lenistwo???? To po co robić wymianę, jak się nie ma czasu czy chęci wymyślać czegoś od A do Z!
Nigdy nikomu nie ukradłam tekstu! Nie przywłaszczyłam, nie skopiowałam - uważam, że to jest zwyczajna kradzież, to są prawa autorskie...
Chyba jednak nie każdy tak ma ! Przykro mi, że kilka osób z tej wymiany widziało to i nie powiedziało...jeśli już nie mnie, to chociaż właścicielce bloga... chyba nie chciałybyście by Wasze teksty, zdjęcia były używane bez zgody????

Przykład TUTAJ:


Nie chcę wywołać hałasu, nie o to mi chodzi. Raczej o to by szanować pracę innych i dbać o to by nasze prawa autorskie nie były łamane!

14 komentarzy:

  1. Witaj!
    To była moja pierwsza wymiana, wiec nie bardzo wiedziałam, jak się do tego zabrać. Teraz mam już doświadczenie, trafiłam na wspaniałe osoby, które dotrzymały słowa i były bardzo pomocne.
    Napisałam przeprosiny i przeredagowałam tekst, wiec myślę, że Sabinie nie będzie przykro. Wiadomo też, że niektóre konstrukcje zdaniowe zawsze są i będą powielane.

    Pozdrawiam i mam nadzieję, że jeszcze odwiedzisz mojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz to się nazywa przeredagowanie???
    Wybacz, ale nie zgadzam się absolutnie, jest to zwykła kopia. Proszę poświęć swój czas na ułożenie własnych punktów, a nie na zwyczajne kopiowanie. Jakieś prawa są, ja nie kopiuje Twoich wpisów, ani zdjęć i nie wyrażam zgody na kopiowanie moich, czy choćby na częściowe ich zmienianie. Zwyczajnie się tak nie robi!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam, że jest mi okropnie głupio, bo rzuciłam na tego bloga okiem i - choć skojarzyłam tekst - pomyślałam, że to po prostu jakaś podstrona z zasadami, którą połączycie z blogiem albo coś. Nie przyszło mi do głowy, że to zwykły plagiat. Bardzo przepraszam i życzę szybkiego rozwiązania sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pozostaje jeszcze kwestia napisania mejla. Wystarczyło napisać i poprosić o zgodę, ewentualnie o pomoc...

    OdpowiedzUsuń
  5. rozumiem Twoją złość, sama niedawno zobaczyłam moje zdjęcie (skradzione z bloga) w aukcji internetowej innej osoby, napisanie maila z prośbą o wykorzystanie zdjęcia , tekstu itd. nie jest wielkim problemem - raptem zajmuje to kilka minut, ale łatwiej zaznaczyć kliknąć CTRL C i masz gotowe. przykre.
    ale uważam, że im więcej będzie o to hałasu tym mniej będzie podobnych zdarzeń

    OdpowiedzUsuń
  6. Sama myślałam, że zasady wymian na blogach są od góry ustalone.
    Przeglądając blogi natknęłam się na wiele bardzo podobnych zasad :(
    Jeszcze raz chciałabym zaznaczyć, że jest mi przykro z powodu zaistniałej sytuacji, już szykuję wpis z przeprosinami na swoim blogu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja myślałam, że Ty jej pozwoliłaś skoro go miała w poście... Nie sądziłam, że tak to wygląda. Przepraszam ;( Mogłam Ci napisać ;(

    OdpowiedzUsuń
  8. Wpis na moim blogu:
    "Blogowiczki (i nie tylko) niestety popełniłam gafę stulecia!

    Organizując Jesienną Wymianę Książkowa skorzystałam z zasady Wymiany Sabiny.

    Była to moja pierwsza wymiana i sądziłam, że w środowisku blogów odgórnie ustalone są zasady wymieniania się książkami.

    Jednak nic mnie nie usprawiedliwia, mogłam napisać wiadomość do Sabiny i dopytać o wszystko.

    Nieszczęsny tekst już przeredagowałam i przeprosiłam Dziewczynę.

    Was również pragnę przeprosić, za niemiły akcent dotyczący wymianki :("

    Jeżeli to możliwe to proszę o dodane do wpisu wiadomości o moich przeprosinach. Nie zamierzałam nikogo oszukać i nie zrobiłam tego nikomu na złość.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie uważacie , że nie warto robić sobie aż tyle przykrości niepotrzebnie? Za mało złości i nienawiści na świecie ? Sabinka zwróciła uwagę Uli . Ula przeprosiła Sabinkę . Czy to nie wystarczy? Obie urządziłyście swietną zabawę dla nas i ja obu jestem wdzięczna za poświęcony czas. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. No to się porobiło ;) Ale ludziom czasami zdarza się popełniać błędy :) Myślę, że Urszula i bez tego postu zmieniłaby tekst u siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kwestia kopiowania treści to karygodna rzecz, ale nie ma co palić czarownic. Dziewczyna popełniła błąd w sumie wcale się jej nie dziwie, że uznała to za wszem i wobec panujące zasady wymiankowe, bo na wielu blogach treść regulaminu jest prawie identyczna.

    Bardziej mnie dziwi to, że niektórzy blogerzy wklepują komentarze w ogóle nie zwracając uwagi na treść (chociaż w przypadku regulaminu, łatwo polec, bo kto ma do niego pamięć), a tu jest mało smaczne. Cóż... Każdemu zdarza się wpadka. Uważam, że pomimo zaistniałej sytuacji Urszula ładnie zrobiła przepraszając, wierzę że jej gafa była nieświadoma i nie miała zamiaru Sabinko Ci nabruździć. Wybacz dziewczynie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam wrażenie , że Ula rzeczywiście nie zastanawiała się nad prawami autorskim Sabinki . :-) Ale to niewiedza... A to się zdarza. Można wybaczyć.
    Zabawa wymiankowa staje się juz tradycją na blogach i Ula pewnie pomyślała ,z skoro wszędzie zasady są b. podobne , to... Sabinka ,wybacz Uli.
    Fajne z Was kobiety! Uśmiechnijcie się i organizujcie kolejne wymianki . Szkoda czasu na złości.

    Dobrze , ze jesteście!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja nie mam czego jej wybaczać. Podejrzewam, że będzie już uważniejsza, niewiedza się zdarza, jednak warto pytać.
    Nie powiem, że nic się nie stało, bo stało. Ładnie z jej strony, że potrafiła przeprosić.

    Wystarczyło do kopiować tylko link, skąd zaczerpnęło się zasady :)

    OdpowiedzUsuń